Czy 100% kobiet, które przychodzą do mnie na sesję usłyszą, że są wyjątkowe? Oczywiście, że tak! Ponieważ są! I ja im to udowadniam nie tylko efektami zdjęciowymi ale dokładnie mówię co widzę w nich pięknego.

Podczas spotkania energia i atmosfera musi otwierać Ciebie na to nowe doświadczenie. Bez tego nie ma szans na dobrą fotografię. I czasami śmieję się do siebie, że mam pracę, w której wspaniale bawię się! To jest mocno uszczęśliwiające.

A jak po spotkaniu w jakiejś rozmowie słyszę „Wiola, ja unosiłam się nad ziemią po wyjściu od Ciebie i nic nie mogło mi zepsuć tego dnia!” – no to nie ma dla mnie lepszej rekomendacji.

A nie! Później mogę obserwować jak zdjęcie wrzucone do sieci powala z nóg znajomych. To też jest mocno łechtające bo myślę sobie – „no właśnie! O to chodziło! Tak Cię widzą, a ja to dostrzegłam” – i daję sobie małego fotograficznego Oskara. 🏆 A co!

Na zdjęciu: Anna Wasilewska

ZOBACZ OFERTĘ

Facebook & Instagram & Pinterest

Kobieca sesja w studiu Warszawa